Dziesięciolecie "Dnia i nocy" :)

Querelle

Założę temat, bo dawno nie byłem autorem nowego wątku Very Happy

4 dni temu (19 lutego) minęło 10 lat Exclamation

od wydania albumu "Dzień i noc"..., płyty, do której obecnie bardzo, ale to baaaaardzo rzadko wracam... No cóż, nie jest to ani "DzSz2", ani "Naga 2".

Piotrek

Sam nie pamiętam kiedy tej płyty słuchałem. Oceniam na 4. Podoba mi się od Modlitwy do końca plus przewrotny tekst Kasi N. do Świat jest niewierny.

Querelle

W skrócie: "Świat jest niewierny" ma świetny tekst. Muzycznie wypada nie najlepiej. "Podróżując" i "To koniec!" - klapy totalne. Mnóstwo średniaków. "Modlitwa" okey, ale bez rewelacji. Ot, taki sobie song na pocieszenie po męczącej części dziennej. Od "Ikuku" do końca bez zastrzeżeń. Reasumując: trójczyna z minusem.

alterego

no u ciebie z minusem... u mnie dwója - bo przez modlitwe i 'nocna' czesc nie moglem dac laski...

Piotrek

Ale wy chłopaki srodzy jesteście.

raptus

a ja musze przyznać,ze uwielbiam tą TANDETNĄ płytę...część dzienna to jakieś tanie beaty aspirujące do miana ambitnej elektroniki(no ale kopiując ray of light przy pomocy polskich producentów tak musiało sie skończyć Razz

)...noc odkrywcza też nie jest...no i nie wolno zapomnieć o oprawie płyty Rolling Eyes

miało być mistycznie wyszło tragicznie...tył to jakaś fantazja czterolatka po przedawkowaniu czarodziejek z księzyca...ale najgorsze doppiero przed nami...otwieramy książeczkę i widzimy że justyna miała aspiracje zostania międzygalaktyczną britney spears-cóż za gustowny stanik i "oprawa" wokół pępka Twisted Evil

a mogło być tak pięknie-wystarczyło tylko wykorzystać świetną okładkę singla kosmicznej

jednak mimo tych wszystkich wad jest coś szczególnego w tym albumie że ciągle do niego wracam(naga i dziewczyna jak narazie przedawkowane:D)...zwłaszcza ze ostatnio przekonałem sie do to koniec(cud)...
widać tu jakąś koncepcję,zmarnowaną w realizacji ale jednak(to mój czas nawet tego nie ma:P)...trzeba jeszcze docenić teksty bartosiewicz i nosowskiej(akurat w przypadku tej drugiej to nic nowego-każdy jej tekst jest genialny)
a więc 5 ode mnie

Querelle

Mimo upływu 10 lat, nadal nie mogę zrozumieć singlowej strategii promocji płyty. Cztery single tak naprawdę wpisujące się muzycznie w ten sam teges. Jeśli "Kosmiczna rewolucja" nie zawojowała list przebojów (i tym samym nie przełożyła się na sprzedaż albumu), to po co wybrano podobny song - "Świat jest niewierny"?! Przecież to był wyraźny sygnał - "Ej, taneczno-elektronicznej Justynie mówimy NIE!". Może kierowano się świetnym tekstem Nosowskiej? Nie wiem. Piosenka przepadła jeszcze bardziej niż "Kosmiczna..". Tę decyzję można było jeszcze przeboleć i machnąć na nią ręką. Trudno, drugie pudło. Jednak już kolejne posunięcie, jak dla mnie, iście kuriozalne -"Podróżując".... Kto liczył, że ten kawałek zwiększy mizerną sprzedaż krążka? Chyba wskazane było wybrać coś, co w przyzwoitym stopniu będzie zbieżne z JS z 2. pierwszych płyt... Wszyscy stawiali na "Modlitwę". Niestety, wygrało "Podróżując", które nie dostało się nawet do poczekalni LP Niedźwieckiego (a wcześniej takie wybitnie niekomercyjne utwory, jak "Sama" czy "Grawitacja" trafiały tam na podium!). Nawet sam Niedźwiecki nie krył swego niezrozumienia.... Trzeba było przynajmniej postawić na kawałek rodem z "Nagiej" - "Zazdroszczę Ci" (wspomniany Niedźwiecki stawiał od początku właśnie na ten utwór). On mógłby się spodobać, przecież podobny song - genialne "Za dużo wiesz" - odniósł sukces w rozgłośniach radiowych...
Natomiast wybór "To koniec!" na czwartego singla to już arcywybitna porażka...

alterego

Och Querelq... aleś się rozpisał.

tak sobie myślę o tych tekstach... faktycznie nosowska i bartosiewicz zazwyczaj piszą fajne teksty. musze jednak stwierdzić, że na dniu jest mało fajnych tekstów w ich wykonaniu. to koniec i świat jest niewierny to przecież żenada. jak dla mnie nosowska postarała się tylko przy jednym tekście.
to koniec z takim tekstem było skazane na niepowodzenie - bo jak świetnie zaśpiewać piosenkę do której tekst może napisać każdy z nas na porannym posiedzeniu?

natomiast bartosiewicz postarała się lepiej. zazdroszczę ci, modlitwa, wszystko się staje iluzją czy chociażby podróżując - te teksty już o czymś mówią - powiedzmy w bardziej wyszukany sposób.

największym zaskoczeniem jest tekst krysi es., który moim zdaniem jest dość ciekawy jak na kogoś kto teoretycznie nie powinien pisać tekstów. wiem, że ilość tekstu która jest w tej piosence zmieści się na zmiętej serwetce z zestawu w mcdonaldzie... mimo wszystko uważam, że warto takim tekstem się pobawić i nagrać piosenkę.

aha... jeszcze jedno. w świat jest niewierny podobaja mi się dwa teksty: o kroczu i o tym jak 'zdradził kobietę z ogistym kochankiem, który okazał się oboojnakiem'. Smile

raptus

Querelle

aeon

ja bardzo lubię tę płytę. na niej znajdują się moje najulubieńsze justynowe kawałki: femme, ikuku, modlitwa i całość nocy. głównie za te utwory mam do niej wielki sentyment. byłoby 6 gdyby nie koszmarek pt. to koniec i szata graficzna
( okładka jeszcze ujdzie ale czarodziejki w środku na tle oczojebnym to przesada )
wystawiam 5 - ta płyta miała mega potencjał ( gdyby tylko była lepiej opakowana i rozdzielona na dwa krążki, co jak pamiętam justyna miała zamiar zrobić, ale nie wyszło )

alterego

Antek

ja dalem 6,

slucham tak samo często jak famme fatale.

Matylda

A tak w ogole Kerel wiem, ze Ty wiesz lepiej ale nie ma miernych tylko dopuszczajaca? Od kiedy? Plyta mi sie w ogole nie podobala.

Jack

od 7 lat nie ma ocen miernych mniej więcej.